W tym artykule dowiesz się:
- jaką płytę wybrać do obudowy ścian w garażu
- dlaczego Ekipa zastosowała profile kapeluszowe
- czy można ukryć drzwi pod płytą cementową.
Ekipę Remontową Siniat znów gdzieś wywiało! Tym razem do blaszanego garażu, który został przez inwestora ocieplony od środka pianą. Nie ukrywamy, że piana na ścianach nie prezentuje się zbyt estetycznie, dlatego wyzwaniem na dziś jest doprowadzenie wnętrza do porządku.
To kolejny przykład na to, że potrafimy łamać schematy i do pracy podejść niestandardowo, posługując się wyobraźnią i sprytem. Ekipa zastała poprzykręcane kontrłaty – część z nich pionowo, a część poziomo. Do tego dorzućmy drzwi i skośny dach – będzie się działo!
Budujemy szkielet
Do przykrycia ocieplonych ścian Ekipa wybrała płytę Cementex. Jest to najlepsze rozwiązanie ze względu na warunki, jakie panują w garażu blaszanym. Zależnie od pory roku i pogody, wewnątrz może pojawiać się wilgoć. Z płytą Cementex będzie ona niestraszna, gdyż materiał ten posiada właściwości, które zabezpieczają ją przed puchnięciem i deformacją. Nawet, gdy nasiąknie wodą, bez problemu wyschnie i pozostanie nienaruszona.
Aby płytę przykręcić poprawnie, konieczne jest zastosowanie odpowiednich profili. Ekipa Remontowa wybrała do tego celu tzw. profile kapeluszowe, które nie wymagają stosowania dodatkowych wieszaków - mogą zostać bezpośrednio przytwierdzone do konstrukcji drewnianej.
Miarki w dłoń
Gdy profile już gotowe, czas na płyty. A te – trzeba odpowiednio odmierzyć. Na części ścian Ekipa musi zamontować je do profili pionowych co 60 cm, a na pozostałych – do profili poziomych, w tym przypadku co 50 cm. Jeszcze większym wyzwaniem jest wycięcie odpowiednich powierzchni płyty do drzwi i w okolicach sufitu, ale o tym za moment. Warto pamiętać, że płyta Cementex to płyta twarda, dlatego do jej przykręcenia należy wybrać specjalne wkręty.
Ściany powoli zaczynają wyglądać coraz ładniej, ale co z tymi drzwiami? Na szczęście sprawa jest w rękach prawdziwych specjalistów, którzy wymyślili, że je… ukryją. W jaki sposób?
Płyta najpierw została naniesiona w całości na drzwi i jej najbliższe otoczenie, a następnie odpowiednio wycięta. Ekipa Remontowa posłużyła się laserami, aby wszystkie wymiary się zgadzały. Na drzwiach umieszczone zostały specjalnie wycięte profile, które służą do zamocowania płyty dokładnie do drzwi. Po ich zamknięciu, płyta na drzwiach „zlewa” się wręcz ze ścianą obok – nic nie odstaje, nic nie przeszkadza, wszystko wygląda profesjonalnie i estetycznie!
To jeszcze nie wszystko
W następnym odcinku Ekipa Remontowa Siniat zajmie się ostatecznym wykończeniem garażu. Pozostał nam przecież sufit, a ściany należałoby wyszpachlować. Jeśli jesteście ciekawi efektu końcowego, nie możecie przegapić następnego filmiku, w którym nasi specjaliści po raz kolejny Was zadziwią!
Zobaczcie cały odcinek:
W tym odcinku pomocnikami Ekipy Remontowej Siniat byli: